1.01.2015

Projekt Denko Listopad/Grudzień

Minęły kolejne miesiące i nadszedł czas na drugi projekt denko na tym blogu. Nie jest on może tak ogromny jak pierwszy, ale kilka coś się w nim znalazło, zużyło. Bez rozgadywania się zapraszam na prezentację listopadowo-grudniowych zużyć.




1. Szampon 2w1 z odżywką ISANA - tak jak pojawił się we wcześniejszym projekcie denko, jest i teraz. Nie będę się więc powtarzać, tylko powiem, że ten szampon jak za taką cenę jest warty polecenia. Świetnie myje włosy, odświeża je. Włosy są o nim gładkie i miękkie. Nie mam do niego zastrzeżeń.
2. Suchy szampon ISANA - pierwszy i jak na razie ulubiony. Ma niską cenę, odświeża włosy. Jest świetny na nagłe wyjścia.


3. Żel pod prysznic Apart figa i irys - kremowy żel, bardzo wydajny, nie wysusza skóry. Ładnie pachnie, chociaż zapach nie utrzymuje się długo na skórze. Konsystencja jest średnia, ani za gęsta ani zbyt wodnista. Za to fajnie się pieni i do tego łatwo dostępny i w niskiej cenie.
4. Płyn micelarny Bebeauty - znany wszystkim płyn z biedronki. W miarę dobrze radzi sobie z demakijażem twarzy. Ładnie pachnie, wydajny. Starczył mi na ponad 2 miesiące. Niska cena, nie całe 5 zł za 400 ml.


5. Nawilżające chusteczki Frotto - doskonale nawilżone, nie ciekną, nie zostawiają dłoni mokrymi na długo, ale są wystarczająco nasączone, by swobodnie umyć ręce. Są bez alkoholu, posiadają glicerynę i witaminę E. Świetnie nadają się o torebki. No i super niska cena. Dostępne w Lidlu.
6. Płatki kosmetyczne Cleanic - jak dla mnie zwyczajne. Nie widzę zbytnio dużej różnicy między jednymi a drugimi płatkami kosmetycznymi. Najważniejsze, aby miały przeszycia po bokach.


7. Zmywacz do paznokci Petite Fleur - zmywacz jak to zmywacz. Nie jest najlepszy, ale najgorzy też nie. Daje radę ze wszystkimi lakierami, nie zauważyłam aby wysuszał paznokcie i skórki wokół. Jak dla mnie jest dobry.
8. Odżywka do paznoci Eveline diamentowa - stosuję ją jako bazę pod lakier i jestem z niej zadowolona. Moje paznokcie są twardsze, nie łamią się, ani nie rozdwajają i mogę cieszyć się pięknymi długimi paznokciami.
9. Lakier bezbarwny Lemax - jak to zwykły lakier bezbarwny. Po nałożeniu paznokcie błyszczą się, płytka paznokcia jest wyrównana i gładka. A co najważniejsze w ogóle nie gęstnieje w buteleczce, do samego końca. Jeszcze żaden z lakierów nie był w tak doskonałej konsystencji, co ten. Inne już przy połowie zużycia były gęstę i nie nadawały się do użytku.


10. Tender Care Vanilla jajeczko Oriflame - uniwersalny kremik, nadający się do spierzchniętych ust. Jego działanie jest cudowne. Świetnie nawilża, a ust po nim są głaciutkie i miękkie. Jedynym minusem jest opakowanie. Przy późniejszym użyciu, gdy zużyje się go jakąś część, ciężko jest wydobyć kremik ze słoiczka.
11. Bronzer Lovely Sunny Power - jest mięciutki o delikatnej konsystencji jak zapewnia producent. Dobrze się go aplikuje i rozciera na policzkach. Ze względu na swój duży rozmiar jest bardzo wydajny. Ma ciepły brązowy kolor a znajdujące się w nim małe drobinki ładnie i delikatnie wyświetla skórę.
12. Korektor Synergen sand 03 - zbyt wiele nie mam co o nim powiedzieć. Po za tym, że zostawia plamy tam gdzie był użyty, wysusza skórę w miejscu nałożenia i bardzo podkreśla suche skórki. Kompletnie nie nadaje się pod oczy, bo jest po prostu za 'gęsty' ciężko go wklepać i równomiernie rozprowadzić na większej powierzchni. Nie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Lydia Land of Grafic